Revlon ColorStay Whipped 220 nude |
No niestety.
Dorównać klasycznemu ColorStay nie dorównał.
Makijaż optycznie wygląda na ciężki, choć podkład jest w formie musu, ale na twarzy tego nie czuć.
Dodając puder wykańczający, róż, bronzer tylko pogarszamy sprawę.
Ale nie jest najgorzej, bo chociaż matuje.
Ciężko jest go zmyć, nie zmywa się tak dobrze jak normalny.
Włazi trochę w pory i nie wygląda to zbyt estetycznie.
Odcień 220 wpada w różowawe tony.
Włazi trochę w pory i nie wygląda to zbyt estetycznie.
Odcień 220 wpada w różowawe tony.
Cena szoku nie robi, kosztuje w internecie ok.35 zł
Revlon ColorStay Whipped 220 nude |
Odcień 220 wpada w różowawe tony.
Czy kupiłabym ponownie : zdecydowanie nie .
Pozdrawiam, zawiedziona ja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz