Paleta przerosła moje najśmielsze oczekiwania!
Kolory dobrane są idealnie, mocno napigmentowane , nie osypują się , nie kruszą.
W każdej chwili do swojego makijażu dołożyć możemy koloru,
zmieniając makijaż dzienny, w wieczorowy.
No cudo!
Świetnie się nakładają i rozcierają.
Paletka jest na prawdę spora, ma fajne zamknięcie , duże lustro.
Zdecydowanie jest warta swojej ceny.
Już niedługo pojawi się makijaż z jej użyciem:)
Poszczególne odcienie numeryczne:
S56, S38, H17, S4, H18, 301, S26, H6, 329, 311, H1, S50, R2, R6, R7
Krótki opis producenta:
Zestaw 15 prasowanych cieni do powiek. W składzie palety znajdują się odcienie matowe (12) i matowe z drobinami (3). Posiadają delikatną konsystencję, która umożliwia bezproblemową aplikację. Przeznaczone są do użytku codziennego. Doskonale sprawdzają się podczas tworzenia makijaży fotograficznych i eleganckich propozycji wyjściowych. Odpowiednio dobrana kolorystyka, pozwala wykonać zawsze modny make-up w stylu "Smokey eye". Pojedyncze odcienie o bogatej pigmentacji, idealnie łączą się ze sobą. Zestaw umieszczono w plastikowej palecie z wygrawerowanym podpisem Wioletty Uzarowicz. Pod pokrywą zamykającą przytwierdzono prostokątne lusterko.
Cena 150,- w sklepie: LadyMakeUp
Do rozcierania cieni używam Zoeva Luxe Soft Crease 221, spisuje się rewelacyjnie, wykonuje całą robotę, nie wyobrażam sobie faktu, gdybym mogła już go nie mieć!:)
Kolejny nabytek, to puder bananowy z Glazel.
Ma fajny, żółtawy odcień, który delikatnie stapia się ze skórą,
wygładza ją i ekspresowo ( ! ) matuje :)
Nie będąc przychylna W7 postanowiłam się przemóc
i zakupiłam jeszcze jeden (mega tani : 4.99,- ) pędzel do cieni o nr 04.
... i jestem zadowolona :) fajny, okrągluśki , bardziej sztywny,
wolę nakładać nim cienie niż pędzlem płaskim :)
I na koniec Baby Pink, śliczny odcień różu , pasujący do większości kobiet.
Róż prasowany ze srebrnymi drobinami o bogatej pigmentacji. Wzmacnia blask skóry oraz sprawia, że twarz wygląda zdrowo i promiennie. Aksamitna konsystencja łatwo się aplikuje i rozprowadza. Dzięki zawartym składnikom, skóra staje się wygładzona i rozświetlona. Produkt może być stosowany do uwydatniania kości policzkowych, podkreślania ramion, dekoltu i szyi. Umożliwia stworzenie zdrowych rumieńców. Nie tworzy smug i uczucia ciężkości. Innowacyjna formuła pozwala na stopniowanie efektu krycia. Kosmetyk umieszczono w plastikowym opakowaniu z okienkiem. Róż posiada zwartą konsystencję i dużą gramaturę, dzięki czemu jest bardzo wydajny i ekonomiczny.
Na dzień dzisiejszy moim numerem 1 jest właśnie nowa paleta Glazel ! :)
Mam nadzieję, że niedługo dołączy do niej kolejna, z żywymi, jaskrawymi kolorami,
również sygnowanymi przez Wiolettę Uzarowicz.
A jakich Wy macie ulubieńców kosmetycznych ?:)